Wiem, że pocałuje mnie na Dzień Dobry. Wiem też, że przygotowane przeze mnie śniadanie nigdy nie będzie tak smakowało bez J., a kawa bez naszych porannych rozmów zupełnie straci smak. Wiem, że każdy dzień bez niego to dzień stracony, a to tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że J. to właśnie TEN. Dzisiaj mija rok naszego narzeczeństwa. Czy coś się zmieniło? Czy nasze życie obróciło się do góry nogami? Wszystko postaram się opowiedzieć Wam w tym bardziej prywatnym poście.Tak zwyczajnie, swojsko, na luzie. Zaparz sobie kawę i poplotkuj razem ze mną, chodź! https://brandsabbath.com/6989169246